東欧・ウクライナ・ロシアンポップスの窓

2024年3月...ウクライナに加えポーランド、ルーマニアなど東欧各国の最新チャートから上位から選んだポップス楽曲をその歌詞と共に紹介する東欧ウクライナポップスの窓。縦ノリで淋しげなメロディーから明るく楽しいポップサウンドまで奥の深いウクライナポップスなどを中心に、ジャズ基調でシックなポーランドやダンサブルで格好いいルーマニアのポップス音楽を集めてます...先日、90年代に全米を席巻したガールズグループのTLCのメンバーがアルバム30周年記念公園で来日したようですが、当時のリアリティを赤裸々に歌っている当時の歌詞やスタイルに改めて脚光が当たったようですね。趣味が悪いのか洋楽で最初に自分でCD購入したのが彼女たちのファーストアルバムだったりするので、ちょっと気になりました。正直あまり歌詞を気にせず音楽を聴いてしまう方なので、色々気にしながら聴いていきたいですね。

タグ:ポーランドポップス



Ten ostatni znak mi daj,
że wiesz że znasz,
Tylko jedną chwilę mam,
to jedną mam.
Krok za krokiem idę wciąż pod wiatr,

(*)Wiem, co to znaczy wiem.
nie odnajdzie nas już ten kolejny dzień.
Nie, nie jest aż tak źle,
jutro udam że to tylko zwykły sen.
Ohhh Wiem.

Miejsca sprowadzają nas,
Do chwil, do słów.
Wole zadać temu kłam,
niż w próżni trwać,
każdy jeden krok stawiamy wciąż pod wiatr.

(*)

Tyle naszych wspomnień,
w kolejce by zapomnieć,
i tlen odebrać mi,

Odebrać mi(w tle),

O nie pozwolę sobie,
by zostać tam na dole,
chodź wtedy jakby bliżej nam.

(*×2)

Oh... Wiem.



Zabiorę nas na obcy ląd
Rozjaśnię szary dzień tysiącami słońc

Zapomniałeś już jak może być
Kiedy świat szybko kreci się tak wokół nas
No to patrz jak gubimy rytm
I tracimy tu spokój
Choć nie musimy się bać ze los zły rzuci nam z nieba
Nieszczęścia smak
Boje się czuje jak jesteśmy w amoku
Ciągle mamy się na oku

Tam gdzie nikt nas już nie znajdzie
Będziesz patrzył tylko na mnie
Pójdę z tobą na piechotę
Jeśli masz na to ochotę

(*)Zabiorę nas na obcy ląd
Rozjaśnię szary dzień tysiącami słońc
Nie znajdą nas
Nie dosięgnie nas czas
Gdy w objęciach trzymasz mnie
Wiruje wszystko wokół nas

Z tobą mogła bym kraść
Nocy sens, słońca blask
Drogę prosto do gwiazd wskaże
I powiem ja możemy dotknąć nieba
Chociaż po Ziemi iść trzeba
Miłość jest tylko w snach
Ja to wiem, ty to znasz
Lecz unoszę się jak patrzysz na mnie wciąż tak
Jakbyś chciał mi przypomnieć
Co czujesz do mnie

Tam gdzie nikt nas już nie znajdzie
Będziesz patrzył tylko na mnie
Pójdę z tobą na piechotę
Jeśli masz na to ochotę

(*×2)



Noc w dzień cicho schowała twarz
Zupełnie tak bez powodu
Twój cień nagle zniknął ze ścian
Już wiem, ze to mój błąd
Już mi siły brak
I słyszę swój głos
Musi być tak
Nie szkodzi, czasem idzie źle
Musisz wybrać dziś sam
Chyba już wiesz, nie zawsze w plecy wiatr

(*)Wstaje, mimo tylu ran
I znów do góry głowę
Idę dalej
Idę dalej tam gdzie zaprowadzi wzrok
Wstaje, mimo tylu ran
I lżejszy o połowę
Idę dalej
Idę dalej sam
Nie trzyma mnie tu nic

Skąd wiesz czy to sens jakiś ma
By drogą iść bez powrotu
Ogień, który płonął, już zgasł
A śmiech zamienia się w strach
Już mi siły brak, gdy słyszę twój głos
Musi być tak jeżeli tylko tego chcesz
Musisz wybrać dziś sam
Chyba już wiesz, to tylko gra na czas

(*)

Znowu od początku
Bez sił
Już łapie pion
Może gdzieś na końcu, na krzyk mój czeka ktoś

(*)



Tylko Tobie, chcę powiedzieć to
To co czuję, dziś, kiedy przychodzi noc
Tylko Tobie, tylko Tobie dam
Białą różę, i wszystko to co mam

Ooo wszystko to co mam
Tylko Tobie dam wszystko to co mam
Ooo wszystko to co mam

Tylko Ciebie, mogę kochać tak
Tak do końca, jak kocha się tylko raz
Tylko Tobie, tylko Tobie dam
Skrzydła wiatru, i wszystko to co mam

Ooo wszystko to co mam
Tylko Tobie dam wszystko to co mam / x2

Magiczne słowa są
Właśnie po to by uciec stąd
Gdzieś jak najdalej stąd
Gdzieś jak najdalej stąd
Gdzieś jak najdalej stąd
Gdzieś jak najdalej stąd
Tylko tobie, tylko tobie dam
Białą różę, i wszystko to co mam

Ooo wszystko to co mam
Tylko tobie dam wszystko to co mam



Nadal czekam na Twój gest,
na zielone światło Twe,
bo Ty rozstawiasz mnie na planszy,
Ty wybierasz grę.
Znowu spadam, tracę moc,
gdybym chciał powiedzieć dość,
to nie wystarczy mi odwagi, bo
To za daleko, już chyba zaszło,
nie da się zasnąć, kiedy zmysły wciąż wołają: proszę wróć.
Cieniem nadziei, zwodzisz mnie zawsze,
gdy ja nie umiem odejść i zapomnieć już.

(*)Zabijasz mnie, każdego dnia,
słodkim złudzeniem rysujesz nas,
Zabijasz prawdę, a może nie zgadnę,
zamknięty w klatce cudownych kłamstw.

Silnej woli szukam, by
przerwać tę pajęczą sieć,
Skasować wszystkie twarde dyski, pełne Twoich zdjęć,
namiętności w sobie skryć i rozumem czytać Cię,
może wtedy miałbym siłę by powiedzieć nie.
To za daleko, już chyba zaszło,
nie da się zasnąć, kiedy zmysły wciąż wołają proszę wróć.
Cieniem nadziei, zwodzisz mnie zawsze,
gdy ja nie umiem odejść i zapomnieć już.

(*)

Zabijasz mnie, zabijasz prawdę.

(*)

Zabijasz mnie, zabijasz prawdę.

Zabijasz prawdę,
a może nie zgadnę,
zamknięty w klatce cudownych kłamstw.



Znakiem zapytania jestem,
Przyszłość mnie odkrywa jeszcze
Tak jak ty, tak jak my
Nie oceniaj mnie pochopnie,
Widzisz to, co powierzchowne
Nie znasz mnie, siebie też
Mogę mieć rogatą duszę,
Mogę wszystko, nic nie muszę
Pragnę żyć
z całych sił
Chce spróbować każdy smak
całe życie jest przede mną, właśnie tak
To mój czas

(*a)Moje serce ogniem dzisiaj jest
Nigdy więcej nie zdołują mnie
Mamy prawo żeby bawić się
Wolnością upić się chcę
Ma taki boski smak

(*b)Tak Tak Tak Tak zakazany smak
Tak Tak Tak Tak ma taki boski smak
Tak Tak Tak Tak zakazany smak
Tak Tak Tak Tak

Jestem wolna, ja wybieram
W jaki humor się ubieram
Nie mów mi, jak mam żyć
Zakręcony świat, codzienność i ja
uczucia plączą się, oswaja mnie
Chcę popełniać własne błędy
szukać drogi swej którędy będę iść
Tak jak ty, lubię kiedy tętni życie
Będę martwa lub na szczycie
Tylko raz życie masz

(*a)(*b)(*a×2)(*b)



Blady świt, miasto śpi
Niespokojne miałeś sny
Budzisz się, pora wyjść
Czarno-biały kręcić film
Błądzimy we mgle, nie możemy przejść
Zawiłych labiryntów w korytarzach serc
Zaplatam długą nić, byś mógł do mnie iść
Poza sobą już nie mamy nic

(*a)Wiem, że odnajdziesz mnie,
Za horyzontem czeka cel
Trzeba nam ciągle biec
Nie poddam się,
Już widać brzeg

Wiem, że odnajdziesz mnie,
za horyzontem czeka cel

Ciemna noc, czasu mniej
Zrywam gwiazdy z nieba drzew
Ciszą mów, wyszeptaj mi
Słowo, które doda sił
Szukam tajnych dróg, by do Ciebie pójść
Pogania mnie puls, nie daję rady już
Zaplatam długą nić, byś mógł do mnie iść
Poza sobą już nie mamy nic

(*a×2)

Błądzimy we mgle…

(*a×2)

(*b×2)W swojej głowie mam tylko jedno,
Chcę cię zobaczyć
Zobaczę Cię na pewno



Zaczynam nowy dzień,
szukając obok Ciebie.
Za oknem dawno świt,
odbija się tu echem...

(*)Już nic nie grozi nam,
jesteśmy tu bezpieczni.
Należy do nas świat,
jesteśmy nieśmiertelni.

Otwierasz nowe drzwi,
przez które mamy przejść,
Za nimi miasto śpi i
już nie pada deszcz...

(*×3)

Nieśmiertelni...

(*×3)

Jesteśmy nieśmiertelni...



ポーランド某チャートno.1だったので持ってきましたが、
色々あるけどしばらく目を瞑ってごらんなんて歌われると
何だか浸み込んできます。いい声だなと。ポーランドポップの王道な感じ。

Mogę obiecać ci, że nic nie zmieni się
Każda kolejna noc przyniesie lepszy dzień
Mogę rozpisać plan, jak dalej mamy żyć
Mogę się złościć na niespełnione sny

Zamknij na chwilę oczy
Nie myśl o tym, czy boisz się czy nie
Na chwilę zostawmy w tyle rozczarowań gniew
Dziś to, co mamy na pewno to siebie, nic więcej
Więc leć ze mną, niech chmury pędzą donikąd chociaż raz

Chciałbym się znaleźć tam, gdzie w ciszy wstaje dzień
Chciałbym na plecach znów znajomy poczuć dreszcz

(*)Zamknij na chwilę oczy
Nie myśl o tym, czy boisz się czy nie
Na chwilę zostawmy w tyle rozczarowań gniew
Dziś to, co mamy na pewno to siebie, nic więcej
Więc leć ze mną, niech chmury pędzą donikąd chociaż raz

Zetknął nas los, a może przypadek, przypadek?
Najlepsze jest wciąż to, co nieznane, co nieznane

Więc leć ze mną, niech chmury pędzą, poprowadzą nas…

(*)



Podrzuć mi trop, gdy spytam o drogę
Głowie się i głowie, czy to pewny szklak
Jak myślisz czy map nie ma?
Bo wszystko się zmienia
W tym ja i ty
Czujność wzmóż
Uprasza się o nowych map sporządzanie
Na próżno, na próżno

Tak wiele,
Blisko od jabłoni,
Jabłek postrącanych przez niewinny wiatr
Nie spadniemy daleko od siebie
Przeobrażenie to kolejny krok
Mówisz: Wczuwam się w twoją drogę
Jestem w tym samym położeniu
Spokojnie, spokojnie

(*×4)To trop, to trop
Możesz podążać znów za swoim węchem

このページのトップヘ