I co, i co – w butelce widać dno
Bo ktoś, bo ktoś nawarzył nam tu to
A ja, a ja, jak betonowy blok
Stoję ze szklanką i mój zimny wzrok

A ty, a ty, jak rudy cwany lis
I hop, i hop – utkwiłeś w głowie mi
Na pół, na pół twe słowa dzielę dziś
By chociaż znaleźć gdzie dobro, gdzie zło

(*a)Chodź i nie mówi już nic, potem
Goń wszystkie moje sny, i teraz
Złam zasady , nie znasz ich, wtedy
Kłam, kłam, kłam, kłam, kłam

(*b)Mów prawdę, którą chce znać, bo przecież
Znam słodki gorzki jej smak i potem
Kłam, ze nie umiesz w to grać ciągle
Kłam, kłam, kłam

I ja, i ja, już nie mam co tak tkwić
Bo grzech , bo grzech, byłoby nie skraść nic
Tych łez i chwil dla których mogłam być
Choć jeszcze jedne raz królowa jak w snach

(*a)(*b)

I co, i co, i po co wszystko to?
Gdy tak, gdy tak próbujesz odbić cię

(*a)(*b)