東欧・ウクライナ・ロシアンポップスの窓

2024年12月...ウクライナに加えポーランド、ルーマニアなど東欧各国の最新チャートから上位から選んだポップス楽曲をその歌詞と共に紹介する東欧ウクライナポップスの窓。縦ノリで淋しげなメロディーから明るく楽しいポップサウンドまで奥の深いウクライナポップスなどを中心に、ジャズ基調でシックなポーランドやダンサブルで格好いいルーマニアのポップス音楽を集めてます...12月っていつも前半と後半に分けて考えます。後半はぐっと寒くなるのでクリスマス、年の瀬を偲ぶとして、いかに前半の間に外でエンジョイできるかを考えます。なんか登山をしたいですね。今行きたいのは最近Yahoo Newsで見た牛奥ノ雁ヶ腹摺山で、山頂で雄大な富士の姿を眺めたいところですが、Yamapの地図見ると登山道でクマ注意とあるのが不安。熊スプレーも結構高値なので、購入できて初めていける感じかなと。。あと首刺し用のナイフの持参も必要かも。頭は骨があって突けないので、押し倒されて馬乗りになられたときに引き付けて、首にナイフを刺すか、巴投げするかみたいですが。自分の致命傷を避けつつ顔や頭を嚙まれたり、爪刺されたりするのを防がないと。と色々考えると面倒で、やはり安全な登山ルートで行きたいな。

タグ:AniaDabrowska



ナゴルノ・カラバフ紛争で目下注目のアルメニアですが、
シルショは当時の大統領の息子と結婚して得た財力と
ESCの知名度と英語力を武器に、それにアルメニアへの愛国心を胸に、
テレビポーランドで歌謡外交を展開してたようです。

それにしても年を感じる映像ながら、
ひょっとしたらこのブログ閉じるのに相応しいツーショットなのかも、
と思ったりするくらいなのです。(休止宣言する訳じゃないですけど。)

アルメニアは文明もあるし、聡明な方が多いのですが、
ユダヤ人のように迫害を受ける気の毒な民族。ポーランドにも移民がいるんでしょうね。

産油国として成長著しいアゼルバイジャンと軍事強化しているトルコを相手に、どう頭使って切り抜けるのか。イスラエルは米国と組んで、サウジやUAEから指示を仰いでいますが、
アルメニアはロシアの支援が支えになるかと思います。外交が頼みです。

それより、今のアーニャ・ドンブロウスカの姿みて、すぐに気づかなかった。。。

Ania Dabrowska - Podrady na Zdrady
http://www.russianpops.info/archives/52233422.html

Sirusho - Huh-Hah
http://www.russianpops.info/archives/52247714.html

Sirusho - Zoma-Zoma

Զի՞նչ ու զի՞նչ տամ լողվորչուն։ Զոմա զոմա էր։
Զիմ լաչակ տամ լողվորչուն։ Քոմա քոմա էր։
Զի՞նչ ու զի՞նչ տամ լողվորչուն։ Զոմա զոմա էր։
Զիմ լաչակ տամ լողվորչուն։ Քոմա քոմա էր։

(*a×2)Զի՞նչ ու զի՞նչ տամ լողվորչուն։ Զոմա զոմա էր։
Զիմ լաչակ տամ լողվորչուն։ Քոմա քոմա էր։
Ո՜չ էառ, ո՜չ հավնեցավ, Զոմա զոմա էր
Ո՜չ էհան ծամկալ ծովեն։ Քոմա քոմա էր։

(*b×2)Զի՞նչ ու զի՞նչ տամ լողվորչուն։

Չարեգանց պզդիգ թոռը
Ղուլբեն ընգել ա հորը
Ուզեցի բաք մի առնամ
Չձքեց հեվսուտ քուրը, աման Մրո, Մրո:

Մրոն շամշին բացեր ա
Թևաս մաներ գացեր ա
Դեսեր ա մղձին չկա
Ձունգվուն զարգեր լացեր ա, աման Մրո, Մրո:

Զոմա, քոմա, զոմա, քոմա
Զոմա, քոմա, զոմա, քոմա

(*c)Զոմա, քոմա, զոմա, քոմա
Զոմա, քոմա, զոմա, քոմա
Զոմա, քոմա, զոմա (քոմա)
Զոմա, քոմա, զոմա

Զի՞նչ ու զի՞նչ տամ լողվորչուն։ Զոմա զոմա էր։
Զիմ լաչակ տամ լողվորչուն։ Քոմա քոմա էր։
Համ առա, համ հավնեցա։ Զոմա զոմա էր
Հանեմ ծամկալն ի ծովեն։ Քոմա քոմա էր

(*c)



Nauczę się żyć tylko chwilą
Zapomnę wszystkie trudne dni
I przetrwam im na złość
Nie pokażę, że wciąż boli
Obiecam sobie jeszcze raz
Nie poddać się

Chciałabym już nie pytać, nie pamiętać cię
Chciałabym obietnicę na wiatr rzucić gdzieś

(*)Wystarczy mi, gdy wiem, że jesteś
Nie musisz nic, nie trzeba więcej
Świat pełen złudzeń niepewności ubiera nam sny
Wiem ile znika w codzienności, ja wciąż wierzę ci

A gdyby tak obudzić w sobie
Dawną nadzieję, stanąć w drzwiach
Uśmiech w oczach skryć
I czekać aż po zachód słońca
Bez wątpliwości nabrać tchu
Poddać się

Chciałabym chwycić cię za rękę mocno tak
Pójść gdzie już nikt nie walczy
Tam odnaleźć w nas

(*)

O nie, nie, nie, nie
Dawniej nie byłem w stanie ubrać cię w słowa
Wszędzie widziałem tylko błąd
Ciężko cokolwiek razem zbudować
Gdy czujesz się jakbym nie był stąd
Zamiast radości miałem tonę pretensji i żalu
Teraz tonę w miłości do mojego skarbu
Mogę wydostać się spod każdego ciężaru
Od kiedy mój mały świat waży 1800 gramów

(*×2)



Serce nie sługa
Nie słuchałeś go
A mogłam być wszystkim, czego chcesz
Kilka pomyłek stąd
Gdy jestem blisko, za daleko nad
Za daleko by czuć
Więc po co wciąż wracasz?
Po co jestem tu znów?

(*a)Niech cały świat mówi mi inaczej
Serce lepiej wie
Znów ciebie mam, więcej już nie stracę
Tutaj zostać chcę

(*b)Tuż przy tobie nikt
nie czuł się tak jak ja
Śmieję się na samą myśl,
choć słów jeszcze mi brak

Serce nie sługa
A wciąż każę mu bić
Mogłeś zapomnieć mnie, a ja mogłam bez ciebie żyć
Ty wiesz za dużo o mnie, ja cię znam
Jak nie zna nikt
A może się uda
Zamykam oczy

(*a)(*b)

Słów jeszcze mi brak...

(*a×2)



Nie pytałam jak
Kto pyta wciąż nie wiele wie
Ufałam Tak
Już teraz wiem, nie znałam cię
Jak wolny ptak
Na cztery strony świata leć
Nie pierwszy raz, nie jestem wszystkim
Tego chcę

Nie podniosę głosu
Nie zobaczysz łez
Kiedy do mnie przez pomyłkę szepniesz imię jej
Dam ci dobrą radę
Zdrady ukryć chcesz?
Najpierw lepiej kłamać naucz się

(*a)(A teraz) żegnaj,Wyprowadź się z mych snów
Już nigdy więcej
Zamknęłam serce
Żadnych wspomnień
I żadnych twoich słów
Tylko dreszcze
Ze sobą wezmę

(*b)Żegnaj, wyprowadź się z mych snów
Już nigdy więcej
Zamknęłam serce
Żadnych wspomnień
I żadnych twoich słów
Tylko dreszcze

A gdyby tak po jutrze być daleko stąd
Przeoczyć znak
Co wciąż ostrzega ze to błąd
Tak jaj ty
Na cztery strony świata biec
By pierwszy raz naprawdę wiedzieć czego chcę!

(*a)(*b)

Więc jak ma na imię twój wczorajszy wstyd?
Czy tak jest łatwiej
Czy to dalej ty?
Na twoje zdrady nie mam już rad

(*b)



Znowu minął mi przed oczami
Ten rok
Nigdy nie wiem dokąd ucieka czas
A ty jeszcze mnie nie znalazłeś
Nie wzburzyłeś mi krwi
Na moim niebie znów nie ma gwiazd

A kiedy noce są najciemniejsze
Jak ta
Zasem nie wiem czy wystarczy mi sił
Na szukanie wiatru w polu
I czekanie na cud
Po co jeszcze nadzieję mam

Że może to właśnie ja
Nie odtrącaj mnie
Może ja właśnie mam
Wszystko czego chcesz
Ten chaos w którym tkwię
Zniknie gdy poskładasz mnie
Może to właśnie ja

Znowu minął mi przed oczami
Ten rok
Nie zaglądam w siebie
Boję się śnić
Dlaczego jeszcze mnie nie znalazłeś
Choć tak mały ten świat
Tylko ciebie tutaj mi brak

(*)Może to właśnie ja
Nie odtrącaj mnie
Może ja właśnie mam
Wszystko czego chcesz
Ten chaos w którym tkwię
Zniknie gdy poskładasz mnie

Może to właśnie ja



かなり久々。アーニャ・ドンブロウスカのクリップ。

z przeznaczenia w oczach Twych
wiary że tak miało być
z wielkiej namiętności stworzę nas
z dreszczu już na samą myśl
że właśnie się spełniają sny
z chwil gdy znów za szybko mija czas

z wielkich odkryć małych spraw
z myśli że już skąd Cię znam
z ranków kiedy pewność obok śpi
świat już skończył się nieraz
a my możemy wiecznie trwać
więc w myślach tak bez końca zmyślam nas

(*)mam Ciebie tylko w głowie i to wystarczy mi
na prawdziwą wojnę nie zamierzam iść
Ciebie mam tylko w głowie mam zmyślony świat
nie chcę iść na tą wojnę jeszcze raz

nigdy mi nie znudzisz się
jesteś wszystkim czego chcę
tak bezpieczna z tobą mogę być
bez pretensji, wielkich scen
nikt nie musi starać się
między nami zawsze dobrze jest

(*)

mam Ciebie tylko w głowie i to wystarczy mi
na prawdziwą wojnę nie zamierzam iść

(*×2)



Jeszcze ten jeden raz
Czy ostatni kto wie
Niech mnie porwie prąd
I w nieznane niech niesie
Jeszcze ten jeden raz
Kości rzucić ot tak
I całkiem nowy los
Wylosować w ciemno, w ciemno
Nie rosnąć i nie chodzić spać
Przyzwoitości w twarz się śmiać
Przyjaciół nigdy nie bać się
I z romansów tylko miłość znać
Wierzyć, że można zmienić świat
Nie czuć, jak szybko mija czas
"Żyć nie umierać" słów poznać sens
Nim na opak całkiem zmienią się

Jeszcze ten jeden raz
Nie słuchać niczyich rad
Robić za błędem błąd
Walczyć o byle co, byle co
Jeszcze ten jeden raz
Na wsi gdzieś jabłka kraść
Przeżyć znów pierwszy dreszcz
Wiedząc to, co dziś wiem, co dzisiaj wiem

(*)Nie rosnąć i nie chodzić spać
Przyzwoitości w twarz się śmiać
Przyjaciół nigdy nie bać się
I z romansów tylko miłość znać
Wierzyć, że można zmienić świat
Nie czuć, jak szybko mija czas
"Żyć nie umierać" słów poznać sens
Nim na opak całkiem zmienią się



Za wcześnie przyszedł świt, niedospane sny
Ostatni rok z ust próbuje wyjść
Świat za oknem szary i zły
Nawet Bóg o tej porze śpi
Wiem, że to tylko kac, sztuczny strach
Dobrzy ludzie śpią gdzieś tam
Dziś we mnie tylko całkiem zużyta złość

Za wcześnie przyszedł świt, niedospane sny
Nawet to kiedyś przejdzie mi
Z biegiem lat blednie twarz
Oczy szklą się już nie tak
Słodycz wytartych słów cieszy jak bukiet sztucznych róż
Nauczyłam się barwnie żyć
Głośno kląć, szampana pić

(*)Oh bawię się świetnie
Nie zatrzymuj mnie
Nie mów mi dość (łoułoułoułoo)
Ciągle chcę więcej
Nie zatrzymuj mnie
Nie mów mi dość (łoułouuuu)

Za wcześnie przyszedł świt, niedospane sny
W Twoim cieniu leżę, błogo mi
Nie żałuję, nie planuję nic
Znów obietnic nie dotrzymam dziś
Może jakaś myśl doda mi sił
Znajdę powód by dalej żyć
Najbardziej rano naiwnych marzeń brak

(*)



Jak co wieczór gasisz światło,
zamykasz drzwi.
Przez otwarte okno,
rozgladasz się.
W tylu miejscach.
dziś mogłes być.
Tyle ważnych spraw,
znów popsóło Ci dzień.
Długo myślisz,
potem zapadasz w sen.
Znika wszystko,
co dreczy Cie.

(*)Chciałbyś gdzieś wyjść,
lecz nie wiesz gdzie.
Dokąd masz pójść i kończysz znów,
w tym samym miejscu co zwykle.
Chciałbyś wyjsć,
lecz nie wiesz gdzie.
Dokąd masz pójśc i krecisz się,
wśród tych samych płyt i starych książek.

Znów dostałes szanse,
szybko podnosisz się.
Dzisiaj bedzie łatwie,
wiecej już wiesz.
Zrobisz wszystko,
co tylko chcesz.
Ktoś przeszkodził Ci,
natrętnie pukając do drzwi.
W jednej chwili wiesz, że otworzysz by
znikneło miejsce na Twoje sny.

(*)

Nie pyta czy masz na nią czas
Nagle stoi w twoich drzwiach
Ukryć się przed nią nie umiesz
Znika przy niej cały strach
Choć kiedyś skończy się i tak
Dziś nie chcesz wiedzieć nic więcej

To nie..., ciągle mówię nie
To nie dla mnie
Niech wszystko będzie tak jak dawniej
Zostaw mnie, odejdź tam gdzie chcesz
Niech na zawsze wszystko będzie tak jak dawniej

Chcę zapamiętać Cię tak jak dobry sen
Dzisiaj proszę nie budź mnie
Teraz gdy jesteś tu wiem jakich użyć słów
"Nigdy nie mów nigdy już"

Umknęło mi zbyt wiele dni
Byłam pewna, że ta historia nie jest o mnie
Dzisiaj wiem, w tym złudzeniu tkwię od zawsze
Napraw wszystko jeśli umiesz

Chcę zapamiętać Cię tak jak dobry sen
Dzisiaj proszę nie budź mnie
Teraz gdy jesteś tu wiem jakich użyć słów
"Nigdy nie mów nigdy już"

Chcę zapamiętać Cię tak jak dobry sen
Dzisiaj proszę nie budź mnie
Teraz gdy jesteś tu wiem jakich użyć słów
"Nigdy nie mów nigdy już"


On zmienił mnie mój Charlie Charlie To zaczęło się latem rok wstecz Mimo młodych lat już zdążył gwiazdą być Jak wiesz bardzo dobry miał styl Taki słodki miał styl (*a)Charlie Charlie Był mą podróżą dziką uwolnił mnie Rockendrolowym snem i rozkoszą był Po tak namiętnej nocy jak wierzyć że odszedł? Pokochać cię mój Charlie Charlie Tak czułam że mocna to rzecz Ty masz taki czar Ty masz w oczach blask Tak łatwo mogłeś zdobyć mnie I mogłeś zdobyć świat Charlie Charlie Był mą podróżą dziką uwolnił mnie Rockendrolowym snem i rozkoszą był Po tak namiętnej nocy jak wierzyć że odszedł? (*b)Charlie Charlie Na krótką chwilę wyszedł Przepadł do dziś Ukradł mi serce jeśli spotkasz się z nim Powiedz że nie chcę tych pieniędzy Które zabrał Że chcę go zapytać o powód I musze poznać go Tylko czy zdołam to pojąć? Charlie Charlie Co ty mi robisz kto wie? Charlie Charlie Mam puste konto w banku noce i dni Ukradł mi serce jeśli spotkasz się z nim Powiedz że nie chcę tych pieniędzy Nie ja chcę by był On zmienił mnie mój Charlie Charlie To zaczęło się latem rok wstecz Mimo młodych lat już zdążył gwiazdą być Jak wiesz bardzo dobry miał styl Taki słodki miał styl (*a)(*b) Charlie Charlie Mam puste konto w banku noce i dni Ukradł mi serce jeśli spotkasz się z nim Powiedz że nie chcę tych pieniędzy Nie ja chcę by był

このページのトップヘ